piątek, 9 listopada 2012

"LALKI DLA ELIZY"
 
Wspaniała akcja, w której może wziąć udział każdy
kto ma fajny pomysł i choć raz w życiu używał igły i nitki. 
W naszej szkole takich osób nie brakuje. 
Wraz z 4 klasą postanowiliśmy dołączyć się do akcji 
i uszyć "Lalki dla Elizy".
Skąd ten pomysł? Poczytajcie...

Artykuł ze strony:
http://blog.cecylkaknedelek.pl/blog/item/78-uwaga-lalki-dla-elizy.html

"Dzisiaj chcę Wam opowiedzieć o Elizie, która mieszka w Gnieźnie.
Jest to bardzo dzielna i uśmiechnięta dziewczynka. Ma jednak problem większy od największego hipopotama. Przykleiła się do niej bardzo psotna choroba. Żeby ją pokonać, Eliza musi zażywać bardzo drogie lekarstwo. Roczna kuracja kosztuje tyle, ile sześćset rowerów,
z których każdy jest wart tysiąc złotych.

O tej wyjątkowej dziewczynce dowiedziałam się podczas Targów Książki w Poznaniu od pani Katarzyny Rozali (mamy koleżanki Elizy) i to ona opowiedziała mi o pomyśle pani Ewy Henry, by Cecylka Knedelek, czyli ja, uszyła dla Elizy szmaciankę, która potem trafi na aukcję charytatywną. Po zakończeniu aukcji szmacianka zamieszka w nowym domu, a do skarbonki Elizy trafi 10 zł (a może nawet ciut więcej).

Kiedy tylko powróciłam do Starego Knedelkowa, natychmiast pobiegłam do Joasi Naparstek, mojej najlepszej przyjaciółki, którą w miasteczku nazywamy mistrzynią naparstka i igły.
– Dla Elizy wszystko – zawołała tylko Joasia, zmarszczyła nosek i zanurkowała w kolorowych gałgankach.
Po kilku godzinach nasza szmacianka dla Elizy była gotowa. Wkrótce trafi na aukcję charytatywną na Allegro: http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=24617750
Jeśli uszylibyśmy 60 tysięcy lalek i każdą z nich sprzedali za 10 zł, to wystarczyłoby Elizie na lekarstwa na cały rok.

Pomóżcie nam to zrobić. Proszę.
Lalki można szyć w domu i wysyłać na adres:
Katarzyna Rozala
Os. Zygmunta Starego 13/78
60-684 Poznań.

Wszystkie przekażemy na aukcję charytatywną dla Elizy.
Szmacianki można też szyć wspólnie z innymi dziećmi
i dorosłymi w szkołach, bibliotekach i pracowniach."

Jeśli ktoś z Was chciałby również uszyć lalkę to zapraszam do mnie, udzielę niezbędnych informacji,

mARTa Z.

niedziela, 4 listopada 2012

Irena Sendlerowa



Irena Sendlerowa


Patronka Gimnazjum Niepublicznego nr 1 
Szkoły Podstawowej z Oddziałami Integracyjnymi nr 38

18 listopada obchodzimy rocznicę nadania imion naszym placówką.
 
Irena Stanisława Sendler z domu Krzyżanowska, pseud. Jolanta (ur. 15 lutego 1910 w Warszawie, zm. 12 maja 2008 tamże) – polska działaczka społeczna i charytatywna, od 1942 członek Rady Pomocy Żydom, Sprawiedliwa wśród Narodów Świata. Dama Orderu Orła Białego.

Zaczęła pomagać Żydom długo przed powstaniem getta warszawskiego. W grudniu 1942 świeżo utworzona Rada Pomocy Żydom "Żegota" mianowała ją szefową wydziału dziecięcego. Jako pracownik ośrodka pomocy społecznej miała przepustkę do getta, gdzie nosiła Gwiazdę Dawida jako znak solidarności z Żydami oraz jako sposób na ukrycie się pośród społeczności getta. Współpracowała z polską organizacją pomocową działającą pod niemieckim nadzorem
i zorganizowała przemycanie dzieci żydowskich z getta, umieszczając je w przybranych rodzinach, domach dziecka
i u sióstr katolickich w Warszawie.Uratowała ok. 2500 dzieci. Dzięki odważnej decyzji Matyldy Getter, naczelnej matki przełożonej prowincji warszawskiej Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi, która zobowiązała się przyjąć każde dziecko przemycone z getta, wiele z nich trafiło do sierocińców prowadzonych przez siostry franciszkanki m.in. 
w Warszawie, Aninie, Białołęce, Chotomowie i Płudach.
Irena Sendler za swoją działalność została aresztowana w 1943 przez Gestapo, była torturowana 
i skazana na śmierć. "Żegota" zdołała ją uratować, przekupując niemieckich strażników. Była też umieszczona na liście proskrypcyjnej przez kontrwywiad Narodowych Sił Zbrojnych, jako "zdecydowana komunistka". W ukryciu pracowała dalej nad ocaleniem żydowskich dzieci – uratowała ich ok. 2,5 tys.
W 1965 r. została uhonorowana przez izraelski instytut Yad Vashem medalem Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata. 
W 1983 r. zasadziła drzewko w Lesie Sprawiedliwych instytutu.
Postanowieniami Prezydenta RP została odznaczona:
    Orderem Orła Białego – 10 listopada 2003[8]
    Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski – 7 listopada 2001
    Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski – 12 czerwca 1996

Pod koniec 2006 r. z inicjatywy prezydenta Lecha Kaczyńskiego, z pomocą stowarzyszenia Dzieci Holocaustu podjęto starania o zgłoszenie kandydatury Ireny Sendler do pokojowej nagrody Nobla w roku 2007. Na początku 2008 roku akcja ta została z inicjatywy Prezydenta RP wznowiona.
14 marca 2007 r. Senat RP, przyjął uchwałę w sprawie uhonorowania działalności Ireny Sendlerowej i Rady Pomocy Żydom "Żegota" w tajnych strukturach Polskiego Państwa Podziemnego w okresie 
II wojny światowej. Uchwała Senatu stwierdza m.in.: Senat Rzeczypospolitej Polskiej składa hołd 97-letniej Irenie Sendlerowej, żyjącej dziś w Warszawie oraz nieżyjącym i żyjącym członkom podziemnej Rady Pomocy Żydom "Żegota" i osobom ratującym Żydów w okupowanej Polsce. (...) Zespół kierowany przez Irenę Sendlerową, dziś już w większości nieżyjących osób świeckich 
i duchownych, przyczynił się w sposób decydujący do uratowania życia co najmniej 2500 dzieci skazanych na zagładę.
11 kwietnia 2007 r. decyzją Międzynarodowej Kapituły Orderu Uśmiechu, na wniosek 15-letniego Szymona Płóciennika z Zielonej Góry, Irena Sendler odznaczona została Orderem Uśmiechu; była najstarszą osobą, która ten order otrzymała. Specjalny prezent muzyczny z tej okazji przygotowały dla niej świdnickie Serduszka. Sendlerowa powiedziała, że obok listu od Ojca Świętego Jana Pawła II i tytułu Sprawiedliwej Wśród Narodów Świata to Order Uśmiechu, odznaczenie od dzieci, jest dla niej największym szczęściem, jakie ją spotkało.
24 maja 2007 r. otrzymała tytuł Honorowej Obywatelki Miasta Stołecznego Warszawy (dyplom, 
w przeddzień Dnia Pamięci Warszawy, 31 lipca 2007 r., odebrała w jej imieniu córka, Janina Zgrzembska), a w czerwcu 2007 r. wyróżnienie Honorowy Obywatel Miasta Tarczyna. Ostatnie lata życia spędziła w gościnie w domu prowincjalnym Bonifratrów 
w Warszawie.

Irena Sendler zmarła 12 maja 2008 roku o godz. 8:40 w szpitalu przy ul. Płockiej w Warszawie. 
Jak poinformowała kancelaria chorych w szpitalu, leżała tam od 4 maja na oddziale ratunkowym. Pogrzeb odbył się na Cmentarzu Powązkowskim, 15 maja 2008 r. Irena Sendler została pochowana 
w grobie rodzinnym w kwaterze 54.
                                                                    

poniedziałek, 1 października 2012

Międzynarodowy Dzień Wegetarianizmu
 Jeszcze kilka lat temu ludzie nie jedzący mięsa byli postrzegani jako dziwacy. Obecnie sytuacja się zmieniła - życie bez mięsa zyskuje wciąż nowych zwolenników.
Nawet dotychczasowi sceptycy zaczynają dostrzegać wiele plusów płynących z takiego stylu życia.
Stawiają na zdrowie i na świat wolny od okrucieństwa - decydują się na wegetarianizm.

 Dnia 1 października odbył się właśnie ten dzień w naszej szkole.

Do kupienia na stołach znalazły się :
- budyń z kaszy jaglanej z malinami i z mleczkiem kokosowym
-tarta porowa
- spaghetti z pomidorami
- sałatka makaronowa z grejpfrutem
- sałatka z kapusty pekińskiej
- tortilla z łososiem
- tortilla z warzywami
- sakiewki z soczewicy
-pomidory z mozzarelą
- sałatka owocowa
-sałatka pomidorowa
- "uśmiechnięte" kanapeczki z pastą jajeczną, z białym serkiem , rzodkiewką i z żółtym serem i papryka.
Potrawy sprzedawały się jak "ciepłe bułeczki"Uśmiech
Wszystkim którzy uczestniczyli w kiermaszu serdecznie dziękujemy.
 A oto kilka ciekawych przepisów:

Przepis na budyń kokosowy z kaszą jaglaną z owocami Kuby Stelmasika:

Składniki:
  • 1 szklanka (250 ml) kaszy jaglanej,
  • 1 puszka mleka kokosowego (400 ml),
  • 6 łyżek wiórków kokosowych,
  • 2 łyżki nierafinowanego brązowego cukru trzcinowego lub innej substancji słodzącej,
  • 1 szklanka borówek amerykańskich,
  • 1 szklanka malin,
  • 6 łyżek syropu klonowego. 
 Kaszę jaglaną przelewamy wrzątkiem, przekładamy do sporego rondla, zalewamy mlekiem, uzupełniamy szklanką wody i wsypujemy cukier. Wszystko mieszamy, doprowadzamy do wrzenia, zmniejszamy ogień i gotujemy pod przykryciem do zupełnej miękkości (ok. 20 minut). Gdyby po tym czasie pozostał jakiś płyn, wyłączamy kuchenkę i zostawiamy kasze na ciepłej płycie pod przykryciem aż wchłonie wszystko.
Lekko przestudzoną kaszę miksujemy w blenderze na gładką masę. Wsypujemy wiórki kokosowe i umyte owoce, wszystko dokładnie mieszamy nie przejmując się, jeśli część owoców się rozpadnie.
Budyń nakładamy do naczyń (ja mam specjalne do puddingu, ale mogą być chociażby ramekiny albo małe miseczki). Wkładamy na noc do lodówki. Naczynia, w których przygotowaliśmy budyń, wkładamy na chwilę do bardzo gorącej wody, aby łatwo wyszedł. Przekładamy na talerzyki, każdą porcję polewamy łyżką syropu klonowego i dekorujemy świeżymi owocami.



piątek, 28 września 2012

Konkurs na tytuł gazetki rozstrzygnięty!

Wygrała Julia Bielska z klasy V! Oficjalną nazwą naszej gazetki jest:




SIUPiG
Szkolny Informator Uczniów Podstawówki i Gimnazjum



Wyróżnienia dostali także: 
Jan Kurjan z nazwą dla jednego z działów - "Po godzinach" 
oraz 
Alicja Kujawka - "Oto jest pytanie"







 Gratulujemy!!!