piątek, 18 października 2013

Makijaże na Hallowen

Makijaże na Hallowen
P.S. jeżeli ktoś ma słabe nerwy niech tego nie ogląda :)
























Halloweenowe Stroje

Halloweenowe Stroje
Halloween– zwyczaj związany z maskaradą i odnoszący się do święta zmarłych, obchodzony w wielu krajach nocą 31 października, czyli przed dniem Wszystkich Świętych. Odniesienia do Halloween są często widoczne w kulturze popularnej, głównie amerykańskiej.
Według wierzeń Celtów 31 października ziemię odwiedzały duchy. Aby zatem duch pomyślał, że ma do czynienia z innym duchem, zalecano się ubranie się na czarno.
Zgodnie z tradycją halloweenową na gankach domów pojawiają się tego dnia kościotrupy, straszydła, czarne koty, nietoperze, strachy, pająki i oczywiście dynie, bez których święto Halloween nie byłoby ważne.

Przez Słowian i Bałtów było obchodzone święto Dziady. Jego zasadniczym celem było nawiązanie kontaktu z duszami zmarłych i pozyskanie ich przychylności. Obchody święta zmarłych przypadały, od trzech do sześciu razy w roku – w zależności od danego regionu. Najważniejsze obrzędy obchodzono wiosną i jesienią.







Znajdź słonika



Znajdź słonika!

Ogłaszamy konkurs dla uczniów klas 0-6.
Aby wygrać wystarczy wejść na stronę naszej gazetki szkolnej

www.siupigsp38ig1.blogspot.com

i znaleźć wszystkie różowe słoniki, które tu się pojawią od 21 października.
Odpowiedź wysłać e-mailem na adres
Czekamy na e-maile do 28 października.

P. S. Na zwycięzcę czeka nagroda - niespodzianka.
Niech słoniki będą z Wami!

Redakcja SIUPIG-a



Znajdź słonika!

Ogłaszamy konkurs dla uczniów klas 0-6.
Aby wygrać wystarczy wejść na stronę naszej gazetki szkolnej

www.siupigsp38ig1.blogspot.com

i znaleźć wszystkie różowe słoniki, które się tam pojawią po 21 października
Odpowiedź wysłać e-mailem na adres
Czekamy na e-maile do 28 października.

P. S. Na zwycięzcę czeka nagroda - niespodzianka.
Niech słoniki będą z Wami!

Redakcja SIUPIG-a
Londyn mnie oszołomił. Zachwyciła mnie jego architektura i ludzie. Wszystko było tam inne i w prawdziwym angielskim stylu, od budek telefonicznych do stadionu Wembley. Brytyjskie potrawy w swojej brytyjskości były wspaniałe, ale wolę polskie schabowe. Nasz przewodnik miał z nas najdłuższe  nogi i najszybsze tępo więc przewertowaliśmy jak książkę prawie całą stolicę Anglii. Zobaczyliśmy moc muzeów. Obejrzeliśmy skarbiec królewski i zwiedziliśmy Tower, jeździliśmy metrem i byliśmy na szczycie London Eye a przy tym świetnie się bawiliśmy! Chociaż myślę, że cztery dni to za mało, by poznać cały Londyn a przynajmniej połowę z tych rzeczy, które widzieliśmy. 
Alice

piątek, 11 października 2013



LONDYN
W Londynie było fajnie. Dużo zwiedzaliśmy, jestem zadowolona, bo poznałam nowy kraj i nową kulturę. Spróbowałam nawet angielskiego śniadania i herbaty. Byłam zadowolona, bo pierwszy raz usłyszałam prawdziwy akcent angielski. Miałam nawet okazję porozmawiać z Anglikiem :). Chciałabym tak mieszkać, ale trzeba by było się przyzwyczaić. Jest tam dużo sławnych sklepów. Szkoda, że byliśmy tylko na 4 dni :(. Wiem, że byłam tam pierwszy raz, ale nie ostatni :).

Blondi ;)

Londyn

W Londynie było fajnie. Zwiedziliśmy dużo ciekawych miejsc. Najbardziej podobało mi się metro i Science Museum. Bardzo podobały mi się czerwone budki telefoniczne. Szkoda, że wycieczka trwała tylko kilka dni. Na szczęście mamy zrobione dużo ładnych zdjęć, które niedługo pojawią się na naszej stronie :) Jestem pewna, że każdy ma dużo miłych wspomnień związanych z Londynem.
Łucja Fleszar

Londyn

Londyn
Londyn jest jednym z największych miast na świecie. Metro w tym mieście jest bardzo dobrze rozwinięte. W Polsce mamy jedną linie metra, a w Londynie jest ich aż 16. Wylecieliśmy w czwartek rano o godz. 6:30. Przylecieliśmy do Londynu o godz. 9:30.
Najbardziej podobało mi się Wembley (Stadion Narodowy Anglii). Nudny był British Museum. Ciekawe było Science Museum coś podobnego do Centrum Nauki Kopernik. Byliśmy w Greenwich czyli przebiegający przez tą dzielnice południk 0o szerokości geograficznej.
Wylecieliśmy w niedziele o godz. 20.00 a do Warszawy o północy.
                                                                                                           Michael    

J

LONDYN
W ubiegłym tygodniu byłem wraz ze szkołą w Londynie. Wylecieliśmy w czwartek, a wróciliśmy w niedziele. Mówiąc szczerze nic już nie pamiętam z tej wycieczki, ale wiem, że mi się podobało, ponieważ mile spędziłem czas z przyjaciółmi :D.

Maciej Prusinowksi